fot. Red Devils Ladies Chojnice

Reprezentacja Polski kobiet wygrała Euro Beach Soccer League. Wielka gra pomorskich piłkarek

Euro Beach Soccer League (EBSL) to nieoficjalne mistrzostwa Europy w beach soccerze. Reprezentacja Polski właśnie wygrała ten turniej w sardyńskim Alghero. Trzon kadry stanowią zawodniczki pomorskich klubów – z dwunastu Biało-Czerwonych, aż osiem piłkarek na co dzień reprezentuje Red Devils Ladies Chojnice, a dwie Pogoń Dekpol Tczew. Również duet trenerski jest tczewsko-chojnicki. Selekcjonerem kadry jest Mateusz Sroka, a jego asystentem Tomasz Późniak. To nie koniec pobytu naszych dzielnych zawodniczek w sardyńskim Alghero. Właściwie w komplecie zostały na włoskiej wyspie, by w barwach Red Devils Chojnice reprezentować Polskę w klubowych mistrzostwach świata w beach soccera – World Winners’ Cup.


Reprezentacja Polski w beach soccerze powstała w 2022 r. Od początku głównym celem były igrzyska europejskie w Krakowie, który odbyły się w 2023 r. Również od początku selekcjonerem naszej drużyny narodowej jest trener Mateusz Sroka, który na co dzień, od początku istnienia (jakżeby inaczej?), czyli od 2016 r. prowadzi drużynę Pogoni Dekpol Tczew, grającą obecnie w Ekstralidze w futbolu, nazwijmy go - tradycyjnym.

Trudne początki, chwila zwątpienia

Rozgrywki grupowe w EBSL Polki rozpoczęły z wysokiego C – od wygranej 3:0 ze Szwajcarią, by potem przegrać dwa kolejne spotkania – 3:4 z Anglią i 1:5 z Hiszpanią.

- Wynik nie zawsze oddaje przebieg wydarzeń boiskowych – mówi nam selekcjoner Mateusz Sroka. – Spotkaniu z Anglią towarzyszyły niespotykanie złe warunki atmosferyczne. Z Hiszpanią było jeszcze gorzej, wiatr był tak silny, a piasek tak bardzo dawał po oczach, że mimo okularów mieliśmy problem z odśpiewaniem hymnu. Już przed spotkaniem z Hiszpanią, która jest niezwykle silną drużyną, wiedzieliśmy, że zagramy w półfinale, dlatego ta przegrana nie była tragedią.

Stawka była niezwykle wyrównana, o wygranej miały zadecydować detale. O szczegóły pytamy Wiktorię Cykman, kapitankę drużyny Red Devils Ladies Chojnice, która stanowi trzon reprezentacji Polski. Z kolei w kadrze opaskę nosi Dagmara Suskiewicz.

- Najtrudniejszy moment turnieju nastąpił tuż po przegranej z Angielkami. Pojawiły się czarne myśli, że może właśnie, na własne życzenie zaprzepaściłyśmy szansę na medal. Byłyśmy jednak wszystkie razem, cała drużyna. Ważna rolę odegrał nasz trener Mateusz Sroka, który cały czas był z nami. Nie oceniał. Wspierał nas, nie pozwolił się martwić i wątpić w siebie – mówi nam Cykman.

Na półfinałowy mecz z włoskimi gospodyniami EBSL w Polskę wstąpiły nowe siły. Włoszki zostały rozbite aż 3:0.

- Dwa najważniejsze mecze w turnieju moje zawodniczki zagrały koncertowo. W finale z Portugalią, która jest niezwykle klasową drużyną mieliśmy inicjatywę od początku do końcu. Jedyna stracona bramka to trzecia tercja, gdy wynik był już przesądzony, to było trafienie honorowe. Ostatecznie padł rezultat 5:1. Już w przeszłości nasza drużyna była bardzo blisko, by pokonać Portugalki, poprzednie trzy mecze przegraliśmy o włos – wyjaśnia trener Mateusz Sroka, który ubolewa, że beach soccer nie znajdzie się w programie igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 2028 r. Wciąż trwa walka, aby odbyły się mistrzostwa świata w piłce plażowej.

Bramkarka z golem?

Jedna z bramek w finale została zapisane bramkarce Adrianie Banaszkiewicz, choć inne źródła przypisują to trafienie Justynie Matusiak.

- Kto strzelił tego gola jest dla mnie zupełnie drugorzędną sprawą, ważne że piłka wpadła do siatki, a gol podwyższył naszą przewagę. Po meczu rozmawiałam z Justyną i mówiła, że strąciła mój strzał przysłowiowym „kaskiem”. Praca „pivotki” podczas oddawania strzałów z daleka gra kluczową rolę, ponieważ to ona uniemożliwia bramkarce skuteczne działanie – wyjaśnia 22-letnia Banaszkiewicz, która dopiero wchodzi w świat piłki plażowej, ale jest to prawdziwe wejście smoka.

Ada została wybrana najlepszą bramkarką turnieju w Alghero i to nie jest jej pierwsza nagroda.

- To moja trzecia nagroda indywidualna w tym roku, dwie dostałam w turniejach europejskich, a jedną na mistrzostwach Polski – wyjaśnia zawodniczka ekstraligowej Pogoni Tczew, która jeszcze nie wybiera się z Włoch do domu, o czym za chwilę. W zgodnej opinii fachowców Banaszkiewicz ma wielkie szanse wystąpić na dorocznej gali w Dubaju, podczas której wybierani są najlepsi zawodnicy beach soccera w danym roku.

- Nie myślę jeszcze o tym, ale po tym pytaniu już czuję motylki w brzuchu! Zawsze powtarzam, że marzenia się spełnia, a rzeczy, które wydają się być niemożliwe dzięki nam samym mogą stać się codziennością. Brzmi jak tekst z coachingowego tutorialu, ale ja uważam, że warto w to wierzyć i działać!Adriana Banaszkiewicz nie kryje swego entuzjazmu.

To nie koniec

To nie koniec pobytu naszych dzielnych zawodniczek w sardyńskim Alghero. Właściwie w komplecie zostały na włoskiej wyspie, by w barwach Red Devils Ladies Chojnice reprezentować Polskę w klubowych mistrzostwach świata w beach soccera – World Winners’ Cup. Turniej z udziałem 10 topowych klubów potrwa w dniach 17-22 września, a przepisy umożliwiają gościnną grę dla chojnickiej drużyny m.in. Adriany Banaszkiewicz i Angeliki Kwiatkowskiej, na co dzień piłkarek Pogoni Dekpol Tczew i reprezentantek Polski w beach soccerze. Poza tym ekipę trenera Tomasza Poźniaka (asystent selekcjonera Mateusza Srok i w kadrze) wzmocni Ukrainka Julia Kostiuk.

- Tak spora liczba zawodniczek jednej drużyny ułatwia grę i taktyczne ułożenie drużyny. W Red Devils trenujemy trzy razy w tygodniu, a taktyka naszego klubu jest niemalże identyczna z kadrową. Przebywanie razem i spędzanie tylu godzin na treningach sprawia, że się rozumiemy, znamy swoje nawyki boiskowe, wtedy w kadrze jest nam łatwiej. Dochodzi do tego atmosfera stworzona przez ludzi, którzy się dobrze znają, mają swoje „żarciki” i to niesie później cały zespół – tłumaczy Wiktoria Cykman, kapitanka „Diablic”.

- Nastroje w drużynie są bardzo dobre, regenerujemy się i stawiamy sobie konkretny cel. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, EBSL na pewno pomógł nam zwiększyć pewność siebie i wiarę w umiejętności. W czerwcu z tym zespołem zdobyłyśmy srebro na klubowych Mistrzostwach Europy. Nie zatrzymujemy się i idziemy po więcej. Chcę zagrać na optymalnym poziomie każdy mecz, nie patrzeć na medale i miejsca. Chcę aby drużyna bawiła się grając razem w beach soccer jednocześnie zostawiając kawał dobrej gry i serducha na boisku – optymistycznie w swoim stylu kończy bramkarka, Ada Banaszkiewicz.

Trzymamy kciuki za pomorskie piłkarki plażowe! Cała pomorska rodzina piłkarska jest z was dumna.

Skład reprezentacji Polski, złotych medalistek Euro Beach Soccer League: Aleksandra Sudyk, Magdalena Szpera, Aleksandra Sudyk, Karolina Palacios, Weronika Słowy, Wiktoria Cykman, Dagmara Świt, Katarzyna Świt i Dagmara Suskiewicz (Red Devils Ladies Chojnice), Adriana Banaszkiewicz, Angelika Kwiatkowska (Pogoń Dekpol Tczew), Paulina Bednarska (Cagliari), Justyna Matusiak (Skra Częstochowa).

Droga po złoto EBSL
- Faza grupowa
Polska - Szwajcaria 3:0 (1:0, 2:0, 0:0) Bramki: Dagmara Suskiewicz, Justyna Matysiak, Magdalena Szpera.
Polska - Anglia 3:4 (1:2, 1:1, 1:0, 0:1) Bramki: Paulina Bednarska 3.
Polska - Hiszpania 1:5 (0:1, 1:1, 0:3) Bramka: Wiktoria Słowy.
- Półfinał
Polska - Włochy 3:0 (1:0, 0:0, 2:0) Bramki: Katarzyna Gozdek, Justyna Matusiak, Aleksandra Sudyk.
- Finał
Polska - Portugalia 5:1 (3:0, 2:0, 0:1) Bramki: Aleksandra Sudyk, Wiktoria Słowy, Magdalena Szpera, Justyna Matusiak 2.

Jedna drużyna